wtorek, 10 lutego 2015

...

Takiego  pecha to mamy tylko MY <3
No cóż jak nie tym razem to może następnym się uda, znając nasze szczęście jak zwykle będzie tak ze wszystko na ostatnią chwilę..
Wrrrr tak bardzo wściekła jestem, bo miało być tak pięknie. Już się na nic nie nastawiam.

Po za tymi moimi 'nieokreslonymi' wypocinami. Panna Zuza ostatnio pokazuje bardzo intensywnie że jest w  brzuszku. Kopniakow nie ma końca. Tak bardzo to Uwielbiam <3

A Kubi ostatnio taaak bardzo mnie rozczula, jest slodziutki jak miód! Przychodzi przerywając swoją zabawę, podnosi mi koszulkę, przytula się do brzuszka i daje buziaczka. Awwww i jak go tu nie kochać? Mój mały mężczyzna <3

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz