Jeszcze nie dawno taaaaaaki mały, nie poradny, uzależniony od mamy, taty od kogokolwiek.
A dziś co słysze ? 'MAMO SAM'
Chodz słyszę to od kilku miesiecy, dopiero dziś to do mnie doszło.
Uszom nie dowierzam, tak ten mały krasnal już jest na tyle duży by robić dużo rzeczy sam. Sam sobie weźmie ze stolika, sam posprząta, sam wszystko przyniesie i sam będzie jadł.
Pięknie sam posługuje się łyżką i widelcem. Sam ułoży układanki. Sam chce też założyć buty.
Duma rozpiera od środka, a jednocześnie smutek że ten mój mały synek już wcale nie jest taki mały. Przecież nie bawem będzie miał dwa lata !? I już nie bawem będzie starszym bratem.
Dzieci rosną i trzeba się z tym pogodzić, ja muszę się z tym pogodzić. :)
Szkoda że SAM nie chce robić do nocnika... cwaniak.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz