sobota, 25 stycznia 2014

Slonikowy pooowoz!

Moj najcudowniejszy chlopczyc smiga po calym domku, chodzik jest dla niego idealny. Nowy powoz Kuby! Kiedy tylko widzi chodzik to krzyczy zeby go tam tylko wlozyc. Moje male szczescie! Nasz piesek przed nim ucieka hahah xd Dzis sie tylko odwrocilam a pan Jakub nawalal pieska raczka, lapal za uszy i szczypal. A murzyn, lizal go w tyl glowy i uciekal hahah xd Maly rozbujnik podchodzil tez do sciany, dotykal, patrzyl na mnie i mowil 'mama be' hahah xd Oczywiscie dzien nie mogl przebiegac bez marudzenia i ciaglych zmian miejsca. tu nie, tam nie, chodzik tylko na 10 min. Zeby ja mysle ze to sa zeby. Ale przetrwamy to! :*


A ja ..
Jestem zmeczona, padam jak cholera. Jestem zmeczona poprostu pszchicznie, potrzebuje chwili spokoju. Chwili ciszy.. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz