wtorek, 24 lutego 2015

Tak bardzo..

Pogoda od wczoraj nas tak bardzo nie rozpieszcza. Deszcz, grad, wiatr i zimno do tego jak cholera. A my siedzimy w domu i naprawdę się nudzimy, Kubi woła 'aciu aciu' a ja muszę mu mówić że jest brzydka pogoda i musimy siedzieć w domu. Po czym jest płacz a ja próbuję zająć go czymś w domu.

Po za tym moje samopoczucie od tej pogody jest paskudne. Boli mnie głowa, nic mi się nie chce. Mam coś ochotę zjeść ale nie wiem co i chodzę zdenerwowana sama nie wiem czemu. Zganiam wszystko na chormony i pogodę. Muszę znaleźć jakąś motywację którą miałam i nagle prysla..

Zaczęliśmy 24 brzuszkowy tydzień! Mała rośnie, kopie jak szalona co kocham bez opamiętania!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz