poniedziałek, 23 marca 2015

PRZYGOTOWANIA!

U nas przez ostatnie dni tak bardzo pięknie. Kurtki zimowe schowane, buty także. Wyjelismy wiosenne kurtki, czapki i szukamy jakiś wiosennych ciuszków dla malego ksieciunia. Do tego całymi dniami po za domem, spacery, gra w piłkę i tak jakoś więcej energii i chęci do wszystkiego. Jednak pogoda ma na mnie wielki wpływ. Misiek też szczesliwy. Muszę się jeszcze wziasc za ogródek żeby mały miś mógł biegać po dworze kiedy mnie boli kręgosłup i nie moge sie ruszyc.

Ogólnie wielkie przygotowania. Za 10 dni mój mały mężczyzna kończy już 2 latka. Tak szybko to zlecialo. Tort będę robić ja.. Taaak dwie próby już za mną ostatnia przede mną a główny tort będę robić dzień przed. Mam nadzieje ze wyjdzie. Ewentualnie będę się martwić i szukać kogoś żeby mi zrobił. Miejsce urodzin już zabudowane, Tatko jeszcze tylko jutro dopnie wszystko na ostatni guzik. Zaproszenia wypisane muszę tylko je porozdawac. Zrobię to jutro i w środę bo jutro idę do pracy. A w dzień urodzin kupić balony i szarfe. Nie wspominając o tym że nie mam prezentu dla skrzata.. Bo nie mam pomysłu co mu kupić.. Jest kilka opcji ale co chwila zmieniam zdanie.. Jeszcze tydzień mam więc myślę i myślę..

Jeśli chodzi o malutka w czwartek mam usg więc zobaczymy co tam słychać. Do tego jutro zaczynamy 28 tydzień i mamy 12 i pół kg do przodu! Jeszcze 2 i pół kg i osiagne swój cel! Tylko czy mój kręgosłup to zniesie? Mam nadzieję..

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz