czwartek, 29 maja 2014

Z ZYCIA WZIETE!

Jak widac moje samopoczucie ostatnio siega dna. Pogoda, stres, nerwy, tesknota a do tego sprawy przyziemne mnie dobijaja.
Moj maly rozrabiaka daje mi sile ! Kubus na prawde czasem daje popalic. Awanturuje sie, histeryzuje gdy mu sie na cos nie pozwala. Kiedy sie mowi ze czegos 'nie wolno' i tak to robi. Nie pomagaja tlumaczenia. Ale mama sie nie poddaje. Zaczne chyba stosowac kary. Chociaz zastanawiam sie czy nie jest on jeszcze za maly. 

Z drugiej strony Kubasinski kiedy nie awaturuje sie jest na prawde kochanym dzieckiem. Dzieli sie zabawkami, wszystko pieknie zjada z talerzyka, sprzata zabawki. Wczoraj siedzial z Tatinkiem i tatinek pokazywal mu jak sie bawic zabawka. Na poczatku nerwy, bo nie umiel powtorzyc po tacie. Kiedy udalo mu sie zrobic to samo co tata, chodzil dumnie po pokoju, klaskal sobie brawo, mowil 'tata' i pokazywal mu ze on juz potrafi. A my pekalismy tez z dumy, ze tyle radosci mu sprawia jak sie czegos nauczy.
Dostalam od tatuska kilka slow krytyki. Stwierdzil ze Kuba ma dopiero 13 msc a ja nie ktore zabawy ktore mu wymyslam sa jak dla niego za trudne, ze jest on za maly zeby cos zrozumiec, a mu wyglada na to ze ja chce przyspieszyc Kubie dorastanie, ze za szybko chce go usamodzielnic. Mowil zebym troche przystopowala i cieszyla sie ze jest jeszcze taki malutki bo pozniej bede zalowac. Wzielam sobie te slowa mocno do serca, sama stwierdzilam ze ma racje. Musze przystopowac. Poszukac zabaw w jego wieku i zrozumiec, ze taki malutki bedzie tylko raz w zyciu. A nocniczek, malowanie, uczenie go roznych rzeczy moze jeszcze poczekac. I tak duzo juz potrafi. A czas leci nieublaganie szybko.

Ostatnio wracalismy z miasta i przechodzac przez park, Kuba cala droge od parku do dziadkow szedl SAM na nogach. Uciekal musialam go lapac, zatrzymywal sie przy karzdym piesku i kilka razy upad ale dal rade. Musimy kupic mu szelki lub plecaczek na paseczku. Bardziej jestem przekonana co do plecaczka. Mozliwe ze w nastepnym tyg pojde na miasto i go zakupie. Zobaczymy jakie wydatki bd nas czekac w tym tyg. Bo plecaczek do najtanszych nie nalezy, a jak na razie nikt owego nie chce sprzedac. A posluzy nam dlugo, bo pozniej Kubek moze go nosic poprostu jako plecak nawet i do przeczkola. :)
Brak nam aktualnych zdjec bo nie mamy na nie czasu, ale nadrobimy ;)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz